VW Golf VI 1.6 MPI

10 Kwi 2018, 11:52

@pkc moj znajomy z pracy ma A6 2.0 TFSI cos kolo 2006 roku i mowil, ze nawet remontu nie robil - w jakims warsztacie wymienili mu bodajze pierscienie tlokowe i przestal brac olej a spalanie jak mowisz - po miescie wg. niego to max. 10-11 l, chociaz ma chyba manuala.
A4 B8 wyglada dosyc ciekawie, chociaz hm, chyba jednak Lexus bardziej do mnie przemawia. Ale fakt faktem - ubezpieczenie wyniesie zapewne wiecej z racji pojemnosci.
Co do pracy, to heh, nie narzekam na obecna, pozwolila mi na kupno bohatera tego tematu

Odnosnie pedalu sprzegla, no niestety, cos w nim jest, bo w Hondzie z tym problemu absolutnie nie mialem, a tutaj jest dramat, szczegolnie z racji mojej wady umiejscowienia rzepki. Tak czy owak, nastepne auto to na 100% automat.

@lysy tego sie obawiam - co bedzie po przeprowadzce do Warszawy, gdzie jeszcze czesciej bede musial te nieszczesne sprzeglo wciskac...

@dzida, mam chyba odwrotnie jak wy - deska rozdzielcza w GS Mk2 to dla mnie jakis dramat, za to z zewnatrz auto mi sie podoba, szczeoglnie na zywo i w srebrnym kolorze. Ale ten srodek, no prosze was, w porownaniu do E39 wyglada jakby projektowal go jakis czlowiek bez poczucia estetyki.

Swoja droga, jak pomysle, to gdybym nie kupil Golfa skonczyloby sie na GSie wlasnie - bylem bardzo mocno nastawiony na to auto, tylko jakis zdrowy rozsadek i chec kupna "swiezego" auta mnie powstrzymaly. No i troche lenistwo - nie mialbym checi jezdzenia po calym kraju w poszukiwaniu rodzynka, a sam widzisz jak cholernie ciezko o zadbane auto, szczegolnie, jak masz jeszcze wymagania odnosnie m.in. wyposazenia czy koloru.

10 Kwi 2018, 12:05

Killaz napisał(a):Ale fakt faktem - ubezpieczenie wyniesie zapewne wiecej z racji pojemnosci.

Masz bardzo błędne myślenie na ten temat - wg tego co ja mam wyliczone ubezpieczenie za 4,3 w Gsie zapłacę tyle samo co 2,0 w ISie - wszystko zależy od określonego modelu/marki. Od jakiegoś czasu ubezpieczyciele nie liczą składek od pojemności, bo to nie ma sensu w czasach downsizingu.

10 Kwi 2018, 14:30

Killaz napisał(a):Ile ci Golf spala?

W spokojnej trasie poza autostradami schodzę poniżej 5 l./100km na wyświetlaczu.
Na autostradzie z prędkościami niedozwolonymi, ale w granicach względnego rozsądku 8 l./100km.
Po mieście max. 9 l./100km, ale to już musi mnie ponieść fantazja. Spokojne dojazdy do pracy w korku ok. 8,5 l./100 km.
Ogólnie jest dużo lepiej niż w słabszej Hondzie pod tym względem, za to lubię downsizing, bo sporo jeżdżę.

dzida napisał(a):Łysy - współczuję Ci codziennej jazdy po Wrocławiu

Byłeś we Wrocku i nie dałeś znać?

Killaz napisał(a):deska rozdzielcza w GS Mk2 to dla mnie jakis dramat, za to z zewnatrz auto mi sie podoba, szczeoglnie na zywo i w srebrnym kolorze. Ale ten srodek, no prosze was, w porownaniu do E39 wyglada jakby projektowal go jakis czlowiek bez poczucia estetyki.

Co kto lubi - mi się akurat podoba

Stoi jeden taki srebrny GS (niestety 3 l., a nie 4.3) koło mojego osiedla i chociaż z zewnątrz to straszne brzydactwo to środek jest uporządkowany, przejrzysty i ładny.

10 Kwi 2018, 14:35

łysy napisał(a):W spokojnej trasie poza autostradami schodzę poniżej 5 l./100km na wyświetlaczu.

Te 1.5 TSI jak je nie gnieciesz pracuje tylko na 2 cylindrach. Jeśli dobrze pamiętam to się nazywa ACT (Active Cylinder Technology).

10 Kwi 2018, 18:47

łysy napisał(a):Byłeś we Wrocku i nie dałeś znać?

Byłem, pozwiedzałem głównie rynek, odwiedziłem brata, u szwagra nocowałem i pojechałem - taki spontan, bo wstąpiłem po targach w Poznaniu.

11 Kwi 2018, 10:03

Ossy napisał(a):Te 1.5 TSI jak je nie gnieciesz pracuje tylko na 2 cylindrach. Jeśli dobrze pamiętam to się nazywa ACT (Active Cylinder Technology).

Mam 1.4 TSI, akurat u mnie nie ma ACT.

dzida napisał(a):Byłem, pozwiedzałem głównie rynek, odwiedziłem brata, u szwagra nocowałem i pojechałem - taki spontan, bo wstąpiłem po targach w Poznaniu.

A co z planami przeprowadzkowymi?

11 Kwi 2018, 13:23

łysy napisał(a):A co z planami przeprowadzkowymi?

Jeszcze nie mam konkretnej decyzji dlatego... kupuje GS-a

edit:
Killaz, a może Passat B6 2.0 TFSI? Wg mnie ciekawsza opcja niż A4 B7 z racji nowszej konstrukcji i bezpieczniejsza niż 2.0 TFSI z A4 B8.

01 Maj 2018, 21:56

@dzida, zasadniczo żałuję, że nie kupiłem Passata. Ojciec mojej dziewczyny ma i nic się z tym autem nie dzieje (1.4 TSI 122), a jest o wiele lepiej spasowane i zdecydowanie bardziej przestronne i komfortowe. Co więcej, mój znajomy z pracy ma 2.0 TDI 140 KM i... 456 tys. km przebiegu, bezawaryjnie

Z tym, że bym rozważał 2.0 FSI. Ale teraz po ptokach, a mając Golfa VI celowałbym w Passata B7.
Na chwilę obecną spośród całego peletonu najbardziej chodzi mi po głowie Accord VIII i Lexus RX Mk2. Ten pierwszy zawsze mi się podobał, do tego ma prosty, niedrogi w ewentualnej naprawie automat - musiałbym tylko wybadać jak z tym nieszczęsnym wyciszeniem. Drugi ma już swoje lata i to widać, szczególnie po wnętrzu, ale ostatnio wsiadłem do znajomej CR-Vki i w sumie fajna pozycja w tych SUVach jest, jakoś tak wygodniej mi się siedziało, do tego kawał bezpiecznej fury. No ale od CR-V wolałbym RX 300 + LPG, koniecznie z czarno-jasnym wnętrzem

Coś czuję, że RX byłby lepszym rozwiązaniem niż Accord pomijając kwestie wizualne - bardziej pakowny, lepiej wyciszony, lepiej wykonany, lepiej wyposażony, tańszy w zakupie (niewiele, ale jednak), zapewne brak rdzy.

02 Maj 2018, 09:47

A ja podczas gromów na suv powtarzałem że fajnie się nim jeździ to jeszcze obrywałem po głowie...

Rx taki dziadkowozek... a może 400h i lpg

02 Maj 2018, 13:08

To jest wlasnie takie gadanie osob, ktore nie jezdzily SUVem albo sa tak zatwardziale, ze nawet jak im sie dobrze jezdzi to zdania nie zmienia

Martwia mnie tylko komentarze, ze fotele w RX II sa niewygodne na dluzsza trase. Co prawda tych dluzszych tras u mnie niewiele, ale mimo wszystko chcialbym miec wygodne kanapy

Jakby trafilo sie 400h to bym nie pogardzil, ale jestem realista i wiem, ze jak zaczalbym szukac konkretnego silnika, konkretnej kolorystyki itd. to pewnie bym pol roku szukal albo za granice jezdzil po auto. A 300 w zupelnosci by mi rowniez wystarczylo szczegolnie, ze w lipcu przeprowadzam sie do Warszawy i zapewne auto bedzie mi bardzo zbyteczne. Teraz auta uzywam na dojazdy do uczelni i dziewczyny - a mieszkajac w Warszawie jedno i drugie bedzie pod reka

02 Maj 2018, 21:03

A ja jeździłem SUV-em i stwierdzam, że jeździ się jak pontonem siedząc na taborecie

- za 20 lat pewnie powiem mu tak. Zalety dostrzegają głównie starsi mający problem z plecami albo Ci co mają jakieś bezdroża.

Jeździłem też GS-em i stwierdziłem, że to tez nie jest auto dla mnie - fajnie się śmiga ale tak wielkie auto nie jest dla mnie (nie chodzi o parkowanie tylko sposób użytkowania i przyszłe plany). Tym bardziej, że jeśli chodzi o stylistykę mam wątpliwości, a sam nie mam 2m wzrostu aby nie mieścić się w czymś mniejszym.

Na Twoim miejscu nie szedłbym w Accorda VIII. Mamy w pracy i szczerze powiedziawszy wielu osobom on nie leży. Uważam, że lepiej kupić Acco VII 2.4 i zaoszczędzić grosza.

03 Maj 2018, 09:04

Czemu nie leży? Akurat dla mnie, wizualnie, VIII to bajka. Niestety, znam markę Honda i wiem, że więcej przyjemności sprawi mi jazda Passatem czy A4 niż Accordem - jeśli chodzi o całokształt.
Tak się składa, że szukam jeżdżącej kanapy

W RX nie przemawia do mnie jedynie stylistyka mocno zakorzeniona w latach 90-tych.
Z resztą, to i tak jeszcze przynajmniej rok - półtora, wiele może się przez ten czas zmienić. Równie ciekawie wyglądają nowe kompakty typu Golf czy Astra K - podobno świetnie wyciszone, masa bajerów jak aktywny tempomat i skrzynie DSG. To samo Alfa Romeo Giulietta, kawał pięknego wozu. Musiałbym tym wszystkim się przejechać i ocenić. Pewny jest tylko automat

03 Maj 2018, 10:39

Wielu osobom ciężko się ułożyć w Accordzie. Mi to zajęło ok. 50km aby stwierdzić, że to jest całkiem fajne auto. Po prostu są pewnie przyzwyczajeni do Octavii, gdzie się wsiada i jedzie. Słyszałem opinię, że Accord VII jest lepszy od VIII, więc po co przepłacać.
Ja osobiście wiem, że Accordem lepiej by mi się jeździło niż Passatem i A4, bo prowadzenie w tych autach to jakiś gumiak płużący przodem. Zawsze mnie zastanawia co ludzie maja na myśli, że te auta mają najlepszy kompromis prowadzenie-komfort... Jak jest coś do wszystkiego to... W Passacie wnętrze jest super wg mnie i nie ma takiej lipy jak np. w Mazdzie 6 II czy Avensisie II.
Niestety szukamy dwóch różnych aut, bo Ty chcesz kanapy, a ja czegoś sztywniejszego. Ty chcesz ciszy, a mnie ona nie interesuje jak nie przekraczam z reguły 100km/h. U mnie sprawdziłby się Accord, a u Ciebie C5 patrząc na ten sam segment.

Ja teraz myślałem nad Guliettą ale wnętrze kompletnie do mnie nie przemawia. Z zewnątrz robi robotę wyróżniając się na drodze. I co z tego, że trochę kobiecy - ujeżdżałbym

Jednak wolę pójść w stronę Civica po lifcie, który jest dla mnie autem kompletnym przy moich obecnych priorytetach i sposobie użytkowania.

03 Maj 2018, 17:52

Z opinii Lysego wynika, ze Civic jest zbyt sztywny i ma niewygodne fotele, u mnie to od razu dyskwalifikuje auto - Golf tez ma sztywne zawieszenie, ale responsywne, dobrze wybiera nierownosci i nie plywa. A to ogromna roznica.

Tak jak teraz patrze, to BMW E60 w jakims 525 albo 530 zle nie wypada, do tego mozna zagazowac. Za 32-35 mozna znalezc, a reszta niech zostanie na ewentualne naprawy, czlowiek przynajmniej spi spokojnie. Z opinii zas wynika, ze jest to kawal wygodnego i swietnie wyciszonego auta. Trzeba byloby przetestowac

03 Maj 2018, 19:10

Wiele osób narzeka też na IS-a jeśli chodzi o wygodę, a dla mnie jest ok, co przetestowałem ostatnio - ogólnie mam plecy z gumy chyba, bo potrafię siedzieć przy kompie 8h w pracy dzień w dzień na zwykłym tanim krześle i nic mnie nie boli

Civiciem jeździłem tylko słabą wersją ale bardzo podobała mi się pozycja za kierownicą właśnie - w żadnym innym kompakcie nie czułem się tak dobrze.
Ciekaw jestem czy w Golfie V/VI układ kierowniczy działa podobnie jak w Octavii, bo jak tak to nigdy w życiu bym tego nie kupił

Też wcześniej patrzyłem na BMW ale jak pogadałem z moim mechanikiem jakie są tam cyrki to dałem sobie spokój (e90 i e60). Jego wypowiedź można skwitować brakiem szacunku do swoich oszczędności.
Co ciekawe też odniósł się do SUVów - stwierdził, że jeździł chyba już każdym kompaktowym i wg niego najlepiej wypada Outlander II. Jest plastikowy co prawda w środku ale nie jeździ jak ciężarówka.

VW Golf VI 1.6 MPI

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum