Witam,
mam problem z Volksvagenem Polo silnik 1.2 64 km. Mianowicie, kupilem go ponad rok temu z Niemiec. Chodził ładnie jak pszczółka i nie było problemu, do czasu wyjazdu do Holandii. Juz za granica Niemiecką w Słubicach zaczęła piszczec
kontrolka pomaranczowa od oleju. No i sie zaczelo. Dolewanie. W skrocie wnioski po ponad rocznej jezdzie. W dalekie wycieczki i przy stalej duzej predkosci zaczyna zrec olej. Ostatnio Jadac do Niemiec dolalem prawie 2 litry! Mechanicy rozkladaja rece.