VW Polo nie chce odpalić

30 Gru 2014, 21:32

Mnie gdy pompka paliwa siadła w 190-tce,to chodził tylko na wolnych,ale gdy wyłączyłem zapłon już nie zapalił,bić biła, ale zbyt słabo.

31 Gru 2014, 09:40

Dziś rano przy zerowej temperaturze było troszeczkę lepiej, bo z 3 razy obroty były przy 600 i słychać było jakby chciał zapalić ale niestety czegoś zabrakło .
Wyczyszczę świece , zaleje go w gaźnik może się uda po kilku próbach

31 Gru 2014, 10:50

Zaaplikuj mu samostart,nawet zwykły plack do kokpitów starczy,ja podejrzewam pompkę.

31 Gru 2014, 14:45

ale jakby to była pompka to by odpalił jak mu lałem w gaźnik , po próbie z denaturatem jest nadal tak samo .

31 Gru 2014, 14:54

Czyli co by się stało,silnik nagle stracił kompresję?!

31 Gru 2014, 16:12

PhantomASA1 napisał(a):Czyli co by się stało,silnik nagle stracił kompresję?!

Cuda się zdarzają . Może nie nagle ale przy nieudanej próbie rozruchu i każdej następnej i następnej podawane paliwo przez wtryskiwacz wymywa olej z tłoka i ścianek cylindra. Zjawisko ma bardzo negatywny skutek dla kompresji w starych , mocno wyeksploatowanych jednostkach. W mojej praktyce spotkałem się już z czymś takim . Łechtali ( Ibizę z takim motorkiem jak w temacie ) ze dwa dni i w końcu na sznurku dostarczyli . Iskra była , paliwo też ale rozrusznik kręcił silnikiem jak szalony. Wykręciłem świece i wysuszyłem palnikiem. Na każdy cylinder przez otwór po świecach nalałem strzykawką oleju silnikowego . Rozrusznikiem olej się rozprowadził a nadmiar usunął. Po wkręceniu świec , złożeniu do kupy odpalił bez problemu poza chmurą dymu z wydechu

Powyższy mankament wystąpił nie bez przyczyny. Po dokładnym sprawdzeniu wyszło że wilgoć na złączu komputera uniemożliwiła uruchomienie silnika. Zanim auto do mnie dotarło wilgoć odparowała ale niestety motor był przelany paliwem. Czy w tym temacie jest tak samo to nie wiem. Nie widzę , nie słyszę , nie mogę dotknąć , sprawdzić po swojemu.