16 Kwi 2010, 14:28
Jakaś dziwna ta ubezpieczalnia.... Zawsze przyjeżdzą rzeczoznawca, robi zdjęcia, dokumentację i robi wycenę naprawy. Z tą wyceną dopiero jedzie się do warsztatu. Skontaktuj się z tą firmą ubezpieczeniową i zapytaj w jaki sposób masz ocenić koszta naprawy?
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...