Wymiana łożyska kompresora klimatyzacji - kilka pytań

19 Wrz 2021, 16:58

Cześć Panowie. Łożysko koła pasowego kompresora mam do wymiany, jednak u mechanika powiedzieli, żebym był przygotowany na 600zł za wymianę samego zestawu łożyska, sprzęgiełka i koła pasowego gdzie to wszystko nowe kosztuje 150zł z hakiem, bo trzeba ściągnąć z klimy czynnik, żeby zdemontować kompresor i potem nabić i "kolega co klimatyzacje robi weźmie za to 200zl najmniej", więc szykuje sie samodzielny demontaż kompresora i wymiana części bo za 250zl robocizny mechanika to ściągacze kupie spokojnie. Co do pytań to ile wezmą w serwisie klimatyzacji za ściągniecie czynnika z układu? Czy moge jeździć bez czynnika w układzie (oczywiście z wyłączona klimą)? I ile bedzie kosztowac nabicie klimy na nowo? Czy może poprostu jeździć z włączoną klimą bo wtedy nie słychać jak łożysko cierpi a auto mi jest potrzebne jeszcze do nowego roku? Coś sie moze stać jeżdżąc tak? Zastanawiałem sie też czy czynnika sam sobie nie nabić bo przewinęło mi sie przez yt kilka filmików o tym ale czy niedzielny mechanik sobie z tym poradzi?

20 Wrz 2021, 08:49

Skrzynia napisał(a):kolega co klimatyzacje robi weźmie za to 200zl najmniej

No to oddaj do kolegi i będzie po sprawie.

Skrzynia napisał(a):Co do pytań to ile wezmą w serwisie klimatyzacji za ściągniecie czynnika z układu?

To zależy najlepiej dogadać się w jednym warsztacie na odessanie czynnika i później na jego ponowne nabicie w jednej cenie z góry. Wtedy wyjdzie najtaniej. Ja jakiś czas temu tak robiłem to policzyli mi tak jak przy normalnym koszcie serwisu klimy.

Skrzynia napisał(a):Czy moge jeździć bez czynnika w układzie (oczywiście z wyłączona klimą)?

To zależy od sprężarki jej sterowania i sprzęgła bo jeżeli wałek w niej kręci się cały czas pomimo że jej nie używasz to nie powinieneś tak jeździć a tak jest najczęściej przy sprzęgłach zrywalnych w kompresorach sterowanych zaworem. Inaczej jest przy sprzęgle elektromagnetycznym które masz w kole pasowym i tu jak masz wyłączoną klimę to wał kompresora nie będzie się kręcił.

Skrzynia napisał(a):Czy może poprostu jeździć z włączoną klimą bo wtedy nie słychać jak łożysko cierpi a auto mi jest potrzebne jeszcze do nowego roku? Coś sie moze stać jeżdżąc tak?

W końcu Ci się rozsypie a wtedy zostanie wymiana kompresora która będzie sporo droższa.

Skrzynia napisał(a):Zastanawiałem sie też czy czynnika sam sobie nie nabić bo przewinęło mi sie przez yt kilka filmików o tym ale czy niedzielny mechanik sobie z tym poradzi?

A skąd weźmiesz czynnik i jak sprawdzisz czy masz prawidłowe ciśnienie? Jak sprawdzisz czy układ jest szczelny? Na to co pokazują na YT trzeba czasem podchodzić z dużym dystansem no i nie wszystko co tam obejrzysz sprawdzi się. Nie opłaca się tu kombinować przy nabijaniu klimatyzacji.

21 Wrz 2021, 20:51

Z tym kolegą co klime robi to cytowałem mechanika, więc nawet jakby mechanik dał radę wymienić części bez zdejmowania kompresora to tego nie zrobi pewnie, żeby dac zarobić koledze i żeby się nie wciskać ze ściągaczami, więc tak czy siak nie ominie mnie serwis klimatyzacji.
Dzięki za odpowiedzi

Ej w sumie tak mnie naszło, skoro nie można jeździc bez czynnika w układzie klimy to jak mechanik wróci z serwisu klimy do warsztatu zeby zmienić części a potem pojedzie z powrotem do nabicia czynnika?

A do samodzielnego nabijania czynnika są takie o na przykład
[link do oferty na Allegro wygasł]