17 Lip 2013, 10:54
Jak nie doszło do kolzji to nie ma się czym martwić. Chyba, że tamten kierowca postanowił zgłosić sprawę na policji. Wówczas przyjdzie wezwanie celem złożenia wyjaśnień i ewentualnie mandat, ale to tylko i wyłącznie jak będzie dowód tego zdarzenia, czyli np. nagranie z kamerki samochodowej. A obecnie, takie kamerki są w wiekszości samochodów, bo kupić może sobie praktycznie każdy, a w razie jakiegokolwiek zdarzenia na drodze wszystko jest nagrane.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...