30 Lis 2022, 13:50
Cześć. Mam dziwną przypadłość w moim xc90 d5 185.
Mam zalany płyn chłodniczy do połowy między minimum i maksimum. Po rozgrzaniu płynu jest trochę mniej w układzie. Jeżeli zostawię samochód do wystygnięcia silnika to płyń będzie na tym samym albo niższym poziomie. Jeżeli na ciepłym silniku odkręcę korek to płyn pójdzie w górę i zostanie na tym poziomie nawet na zimnym silniku... Po nocy stania i odkręceniu korka dalej słychać jak ucieka ciśnienie.
Wymieniałem korek już na inny, oryginalny z drugiego volvo (V70 2.5 tdi 2001) i kupiłem zamiennik. Na oryginalnym było to samo, na zamienniku było lepiej przez jakiś czas. Dalej wymieniać korki?
Test na UPG robiłem, na powietrzu nie w garażu i po 5minutach (na zimnym lub lekko ciepłym silniku) kolor płynu się praktycznie nie zmienił, lekko zbladł (przypuszczam, że to wina syfu w powietrzu u mnie na wsi...
Wąż górny od chłodnicy na zagrzanym silniku mogę ścisnąć, ale nie tak, żeby zamknąć światło a raczej na 0,5-1cm. Wąż jest gorący. Co jeszcze mogę sprawdzić?