REKLAMA
Witam, otóż dostałem auto z wadą prawych przednich drzwi ,a mianowicie zamek działał jak chciał ,raz otwierał raz nie (przy wstrząsach mrugało podświetlenie guzika regulacji opuszczania szyby)
Rozebrałem panel boczny okazało się ,że przy ruszaniu kablami przy wtyczce silniczka szyby lampka zaczęła czasowo świecić ,jednocześnie jak się zapaliła i włączyłem zamykanie ,wtedy ładnie zamek działał.
Po skręceniu wszystkiego na opaski zaciskowe tak, aby zachować ciągłość w świeceniu podświetlenia guzika szyb ,udało mi się zachować ciągłość w świeceniu przy zamykaniu/otwieraniu drzwi i jazdy.Zadowolony ze sprawnego działania zostawiłem auto na noc.Lecz na następny dzień już nie działał tak jak powinien.
Dzisiaj mamy na minusie ,zrobiłem eksperyment ,zamek przedni prawy nie działał gdy otwierałem go kilkanaście razy z zewnątrz,następnie wsiadłem ,jakieś buczenie było z silnika jak zawsze po otwarciu drzwi,później zacząłem bawić się w odśnieżanie auta ,po tym czasie wsiadłem do niego zamknąłem drzwi i zamki działały za każdym razem.
Bardzo proszę o pomoc ,bo z taką magią jeszcze się nie spotkałem.