Rzeczywiście kobiety są w innej sytuacji niż mężczyźni. Ja często jeżdżę sama i ustawiłam centralny na domyślne zamykanie się przy uruchomieniu silnika. Nawet po to, by ktoś na skrzyżowaniu nie zwinął torebki z przedniego siedzenia - możecie mi teraz napisać, że nie powinno się jej tak wozić, ale prawda jest jaka jest, jak jest taka plucha jak dzisiaj to się nanosi na podłogę i torebki się tam nie położy
Zanim tak ustawiłam, miałam dużo dylematów. I teraz często gdy jadę w bardziej wypadkogennych okolicznościach, np. na drodze ekspresowej, po lodzie itp. otwieram drzwi. Przy prędkości 140 nikt mnie raczej z samochodu nie wyciągnie
Podświadomość jest potężna - gdy kiedyś wpadłam w poślizg, pierwszą moją reakcją było otwarcie drzwi, ważne wtedy żeby mieć tę możliwość w poręcznym miejscu, np. na breloczku kluczyków.