REKLAMA
Witam wszystkich. Moje auto przeszło już przez 6 mechaników, żaden nie pomógł. Problem występuje niezależnie od tego czy jadę na benzynie czy na gazie i znika gdy silnik się nagrzeje. Przedstawię go na 2 przykładach.
1.Wsiadam rano do samochodu, odpalam silnik, wszystko gra, trzyma obroty. Ruszam, przejeżdżam 100m, dojeżdżam do pierwszego skrzyżowania, hamuję do zera, wszystko ok, silnik trzyma obroty. Analogicznie na drugim skrzyżowaniu 200m dalej. Na trzecim skrzyżowaniu, kolejne 100m dalej hamuję, silnik gaśnie jeszcze przed całkowitym zatrzymaniem. Przekręcam kluczyk, kręcę rozrusznikiem, nie chce odpalić. Dopiero po chwili zapala, gdy wcisnę gaz na odpowiednią głębokość (nie odpali przy zbyt płytko albo zbyt głęboko wciśniętym gazie, chwilę zajmuje żeby go wyczuć). Dzisiaj nawet zgasł mi podczas jazdy (około 40km/h) gdy puściłem gaz, podejrzewam że skrzynia w tym momencie wysprzęgliła (automat) i próbował zejść na wolne obroty. Podejrzewałem że to może z winy skrzyni może się coś dziać, ale druga sytuacja temu przeczy.
2. Czasami, gdy mam chwilę, próbuję nagrzać silnik na postoju, żeby mnie gaśnięcie nie zaskoczyło na drodze. Odpala bez problemu. Trzymam go na wyższych obrotach przez kilkadziesiąt sekund, potem puszczam gaz, obroty spadają, silnik się dławi i gaśnie. I znowu kręcenie rozrusznikiem i "wyczuwanie gazu" aż raczy odpalić.
Mechanicy albo mi mówią że "panie, przecież wszystko działa, ja tu nic nie znalazałem", albo cośtam wymyślą, naprawią i mówią że "teraz już działa", na diagnostyce komputerowej nic nie wychodzi, a ja potem znowu blokuję ulicę na awaryjnych o poranku.
Co do tej pory nie pomogło:
-wymiana świec
-wymiana silniczka krokowego
-wymiana czujnika temperatury silnika
-wymiana termostatu (i tak był do wymiany)
-czyszczenie przepustnicy.
Toczę tę nierówną walkę od pół roku, jestem bliski obłędu, nie stać mnie na wymianę samochodu, to jedyny problem jaki mam z tym autem. Bardzo proszę o pomoc, albo chociaż o polecenie mechanika w Krakowie który da radę. Z góry dziękuję za odpowiedzi.
