REKLAMA
Czarny lód to bardzo niebezpieczna, bo prawie niewidoczna, cienka warstwa zamarzniętej wody pokrywająca jezdnię. Czarny lód tworzy się szybko i niespodziewanie, gdy wilgotne powietrze, deszcz, mgła lub roztopiony śnieg zamarza na powierzchni jezdni. Dzieje się tak zwykle w nocy albo wcześnie rano, szczególnie podczas okresów dużej wilgotności, gdy temperatura powietrza spada poniżej zera. Powstała w ten sposób warstwa lodu jest tak cienka, że mogą roztopić ją pierwsze promienie słońca, ale w miejscach zacienionych lub tam, gdzie temperatura szybko się zmienia, czarny lód może utrzymywać się przez dłuższy czas.
Sygnałem, że jezdnia pokryta jest czarnym lodem będzie luz, który wyczujemy w układzie kierowniczym i brak odgłosu, jaki wytwarzają zwykle opony w zetknięciu z nawierzchnią drogi. Nie wolno wtedy hamować ani gwałtownie skręcać kierownicą. Należy w takiej sytuacji zredukować prędkość zdejmując nogę z pedału gazu.
Droga pokryta czarnym lodem lekko się świeci, wyglądając na mokrą. To jedyny sygnał, jaki możemy zauważyć, bo tzw. czarny lód jest cienki i przezroczysty. Warto również obserwować pobocze, drzewa i ogrodzenia wzdłuż jezdni. Jeśli pokrywa je lód, to znak, że droga po której jedziemy również może być nim pokryta.
Miejsca szczególnie zagrożone powstaniem czarnego lodu to obszary niezabudowane - głównie okolice jezior i rzek, tereny lesiste, pagórkowate, a także mosty, tunele i wiadukty. Tam zwłaszcza trzeba utrzymać większy niż zazwyczaj dystans w stosunku do pojazdu, który jedzie przed nami. Należy też zwolnić, bo w ten sposób będziemy mieć więcej czasu, by zauważyć znaki świadczące o tym, że drogę pokrywa czarny lód, a w razie poślizgu mamy więcej czasu na odpowiednią reakcję.
Pozdro