Żwawe, dość tanie w utrzymaniu auto do 15 tys. zł

22 Lut 2020, 19:12

Dzień dobry!
Szukam auta do 15 tys. zł, które da nieco frajdy z jazdy poprzez niezłe przyśpieszenie i dobre prowadzenie, a przy okazji nie zdrenuje mojego portfela podczas eksploatacji (spalanie, awaryjność, ceny i dostępność części) i zeżre go ruda.
Samochód używany będzie głównie do jazdy po mieście oraz w krótkich trasach do 100 km. Dłuższe odcinki pokonywać będę sporadycznie.
Jeżdżę głównie sam, więc będę celował w jakiegoś hothatcha, choć obecnie to już będą raczej warmhatche. wink.gif

Moje typy to:
Peugeot 206 RC 2.0 177KM
Dobrze się prowadzi, jest żwawy, dobre wyposażenie, niezłe zabezpieczenie przed rdzą.
Chyba z uwagi na popularność modelu oraz silnik 2.0 177KM stosowany też w innych Peugeotach oraz Citroenach nie powinno być problemu z serwisem i dostępnością części. Na minus niemałe spalanie.

Renault Clio Sport PH2 2.0 172KM
Też dobrze się prowadzi (a może nawet lepiej, choć opinie są podzielone), jest ciut żwawsze niż 206 RC, dobre wyposażenie, niezłe zabezpieczenie przed rdzą.
Podobno bywa upierdliwe z powodu usterek, choć niezbyt poważnych. Mam wrażenie, że ceny ostatnio poszły w górę. Spalanie trochę niższe niż w 206 RC.

MG ZR 160 1.8 160KM
Dobrze skręca, osiągi zbliżone do 206 RC, uboższe wyposażenie i gorsze wnętrze, z tego co widziałem to bardziej gniją niż powyższe samochody.
Auto niezbyt popularne przez co pewnie może być problem z serwisem i dostępnością części, ale za to jest tańsze w zakupie (za ok. 7000-8000 zł można kupić dość dobrze zachowany egzemplarz).

Peugeot 206 S16/GTI 2.0 136KM
To chyba jako tańsza (zarówno w zakupie jak i eksploatacji, choć z tego co się orientowałem to pali 0,5-1 litra mniej, czyli różnica minimalna) i łatwiej dostępna alternatywa dla wersji RC.

Były 2 auta, które zmieszczą się w budżecie i to raczej z pakietem startowym, 2 wyraźnie tańsze opcje, że zostałoby sporo na kolejny zakup albo paliwo to teraz 2 nowsze modele, które też mnie kuszą i być może są rozsądniejszym wyborem niż jakby nie patrzeć prawie 20-letnie wozy.

Colt Ralliart 1.5 150KM
Skręca lepiej niż poprzedni model CZT, choć chyba nadal nie ma szału, ale ma niezłe osiągi z olbrzymim potencjałem. Wyposażenie podstawowe, choć nadal lepsze niż MG ZR. Jak na japońca to raczej odporny na korozję.
Serwis pewnie zbyt tani nie będzie (szczególnie w przypadku zakupu części charakterystycznych dla wersji Ralliart/CZT), ale za to spalanie będzie najniższe z ww. samochodów. Słaba dostępność na polskim rynku - porównywalna z MG ZR.

Fiat Grande Punto Sport 1.4 T-Jet 120KM
Nie mam pojęcia jak kto się prowadzi, osiągi w serii akceptowalne (praktycznie takie same jak Peugeot 206 GTI 2.0 136KM), ale znowu tak jak Colt ma spory potencjał na podniesienie mocy dość niskim kosztem. Chyba nie ma większych problemów z rdzą.
Można trafić modele z bardzo fajnym wyposażeniem, serwis podobno tani, spalanie podobnie niskie jak Colt. Chyba najlepsza dostępność ze wszystkich wymienionych modeli, a ponadto auto chyba niepopularne wśród różniej maści upalaczy, więc moim zdaniem jest dużo większa szansa na zakup zadbanej sztuki.


Przypuszczam, że do ostatnich dwóch aut musiałbym dołożyć parę tysięcy, ale może warto dołożyć i kupić coś świeższego?

Jestem otwarty na inne propozycje, choć polecane w innym temacie Audi A3, Golfy i Ibizy z 1.8T raczej odpadają z kilku względów. Po pierwsze moim zdaniem są nudne jak flaki z olejem, po drugie często miały trudniejszy żywot niż usportowione auta, a poza tym widuję je codziennie i mi się opatrzyły. Volvo S40 jest nieciekawe, a C70 mi się podoba, ale to nie skręca w ogóle tzn. skręca jak autobus, bo promień skrętu jest ogromny. W ogóle większość Volvo to raczej połykacze kilometrów i bezpieczne auta do przemieszczania się z punktu A do punktu B, a nie auta mające dać nieco frajdy.
VVincenty
Nowicjusz
 
Posty: 9

22 Lut 2020, 19:50

Miałem jakiś czas temu Fiata Grande Punto Sport 1.4 T-Jet. Muszę przyznać że autkiem jeździło mi się naprawdę bardzo dobrze także ja osobiście polecam
dominik25
Nowicjusz
 
Posty: 7

22 Lut 2020, 20:01

A to ma być klasa miejska B? Zamiast clio wybrałbym Megane II sport, a do tego np Astrę H 2,0T
Bartolekk
Aktywny
 
Posty: 418
Prawo jazdy: 15 10 2000
Przebieg/rok: 24tys. km
Auto: Fiat Bravo sport
Silnik: Tjet 150
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2008

23 Lut 2020, 00:00

dominik25 napisał(a):Miałem jakiś czas temu Fiata Grande Punto Sport 1.4 T-Jet. Muszę przyznać że autkiem jeździło mi się naprawdę bardzo dobrze także ja osobiście polecam

Punto kusi mnie z kilku względów tzn. jest największa podaż tego modelu, mało pali, dość tani w eksploatacji, a na dodatek z silnika można wykrzesać dużo więcej koni.
Bartolekk napisał(a):A to ma być klasa miejska B? Zamiast clio wybrałbym Megane II sport, a do tego np Astrę H 2,0T

Niekoniecznie, ale skoro i tak jeżdżę sam to celuję w małe auto, bo to ogólnie przekłada się na mniejsze wydatki - niższa masa, więc mniejsze spalanie lub lepsze osiągi, mniejsze felgi, tańsze opony itd.
Megane, o którym napisałeś to tzw. żelazko? Mało tego jest na rynku, niespecjalnie mi się podoba, ale podobno świetnie się prowadzi.

A te Astry H takie dobre są? Parę lat temu myślałem nad Astą G Bertone lub OPC, bo wyposażenie miały fajne, aż tak nie gniły, ale silniki uturbione podobno lubiły się wyłożyć.
VVincenty
Nowicjusz
 
Posty: 9

24 Lut 2020, 22:12

Ktoś się jeszcze wypowie?

Trochę poczytałem o 206 RC i podobno bywa kapryśny tzn. jakieś problemy z elektryką oraz zawieszenie nie jest trwałe.

Clio wydaje się być trwalsze ogólnie, też trochę kapryśne, ale ten silnik robi robotę. Trochę odstraszają ceny niektórych części np. koło zmiennych faz rozrządu, przepustnica.

W MG ZR boję się tego, że jak coś się schrzani to będzie problem, bo jednak 206 i Clio są zdecydowanie bardziej popularne.

Ogólnie też zakup takiego auta obarczony jest dość wysokim ryzykiem, bo te modele z reguły nie miały łatwego żywota, a trochę lat na karku mają i z reguły kilku właścicieli. Z tym Coltem ktoś miał styczność? Uturbiona jednostka nie dostanie za bardzo w dupę na krótkich odcinkach po kilka kilometrów?
VVincenty
Nowicjusz
 
Posty: 9

25 Lut 2020, 01:00

Jak dla mnie powinieneś zacząć od jazd próbnych każdym z tych aut, bo za wiele w Twojej wypowiedzi słowa "podobno". Wobec wspomnianego teoretyzowania trudno będzie Ci coś doradzić, bo wybieramy pomiędzy dużą pojemnością bez turbo vs mała z suszarką... o podobnej mocy
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14189
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    BMW M6 Gran Coupe - wysokie osiągi i luksus
    Trzeci wariant nadwoziowy rasowego samochodu sportowego BMW M6 zostanie zaprezentowany światu jako BMW M6 Gran Coupe, dołączając do znanych już modeli Coupe i Convertible. Nowy członek rodziny M6 nie wyrzekł się ani wyjątkowego ...

25 Lut 2020, 01:17

Tak w zasadzie RC to dłubnięte s16 bo baza jest ta sama, jest inny kolektor dolotowy, dołożone zmienne fazy rozrządu, większe wtryski, przesunięta odcinka wyżej i wypluł ile wypluł ale 206 RC to fajnie chodzi, miałem okazję jeździć, mój dobry kolega taki garażowy tuner ma s16 którą sam sobie dłubie ogólnie auto kibel ale dobra baza do nauki, tlucze go już 4 lata dzień w dzień dostaje po kicie i ten silnik dalej nie ma dość, fakt faktem jeżeli używa się tej mocy to zawias należy zrobić na dobtych materiałach i trzeba wzmocnić gniazdo poduszki silnika. Warto dorzucić hamulce z 207 bo są większe a pasują P&P, są magicy co z RC potrafili wydłubać po 220 kuca
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16531
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

25 Lut 2020, 12:54

mike napisał(a):Jak dla mnie powinieneś zacząć od jazd próbnych każdym z tych aut, bo za wiele w Twojej wypowiedzi słowa "podobno". Wobec wspomnianego teoretyzowania trudno będzie Ci coś doradzić, bo wybieramy pomiędzy dużą pojemnością bez turbo vs mała z suszarką... o podobnej mocy

Tak chyba zrobię, choć wszystkimi na pewno mi się nie uda przejechać i wiadomo, że będzie to jazda raczej spokojna. No cóż, pozostaje teraz szukać sprawnych egzemplarzy w okolicy.
Kao napisał(a):Tak w zasadzie RC to dłubnięte s16 bo baza jest ta sama, jest inny kolektor dolotowy, dołożone zmienne fazy rozrządu, większe wtryski, przesunięta odcinka wyżej i wypluł ile wypluł ale 206 RC to fajnie chodzi, miałem okazję jeździć, mój dobry kolega taki garażowy tuner ma s16 którą sam sobie dłubie ogólnie auto kibel ale dobra baza do nauki, tlucze go już 4 lata dzień w dzień dostaje po kicie i ten silnik dalej nie ma dość, fakt faktem jeżeli używa się tej mocy to zawias należy zrobić na dobtych materiałach i trzeba wzmocnić gniazdo poduszki silnika. Warto dorzucić hamulce z 207 bo są większe a pasują P&P, są magicy co z RC potrafili wydłubać po 220 kuca

Dzięki za info, S16 też biorę pod uwagę, bo jednak łatwiej dostępny, tańszy i z reguły egzemplarze są mnie zajeżdżone.

W sumie do głowy wpadł mi jeszcze jeden pomysł. W rodzinie mamy od kilkunastu lat Corollę E12 1.6 110KM i sprawuje się wyśmienicie. Zero awarii, zero rdzy. Co powiecie o Corolli TS 1.8 192KM albo Celicy z tym samym silnikiem?
VVincenty
Nowicjusz
 
Posty: 9

25 Lut 2020, 12:58

VVincenty napisał(a):Co powiecie o Corolli TS 1.8 192KM albo Celicy z tym samym silnikiem?

TS fuj... :D Szukaj zwykłej celiny 1,8 vvti FL (kasa na styk)
Albo celiny 6 gt i wtedy masz prawdziwy silnik 3sge a nie to coś VVTI-L co niby jedzie a nie jedzie...i się psuje :ok:
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10768
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

26 Lut 2020, 12:25

szybki napisał(a):TS fuj... :D Szukaj zwykłej celiny 1,8 vvti FL (kasa na styk)
Albo celiny 6 gt i wtedy masz prawdziwy silnik 3sge a nie to coś VVTI-L co niby jedzie a nie jedzie...i się psuje

Nie wiem co masz na myśli z tym, że jedzie, a nie jedzie? :D
Te silniki trzeba wysoko kręcić, więc do tych 6 tys. obrotów raczej nie jadą, ale Celica 143KM to w takim razie w ogóle nie jedzie.

Celica 6 gen. już trochę wiekowa jest, a jedyne ciekawe auto z ostatnią odsłoną tego motoru to [link do oferty na Olx wygasł] :twisted:
Ostatnio edytowany przez mike, 26 Lut 2020, 19:08, edytowano w sumie 1 raz
Powód: Tekst pojawił się tam, gdzie nie trzeba
VVincenty
Nowicjusz
 
Posty: 9

26 Lut 2020, 13:02

UWAGA JA TO NAPISAŁEM a wyskoczyło w poście cytowanego autora.
VVincenty napisał(a):ie wiem co masz na myśli z tym, że jedzie, a nie jedzie?
Tzn.nie jedzie ... i tyle.
VVincenty napisał(a):Te silniki trzeba wysoko kręcić, więc do tych 6 tys. obrotów raczej nie jadą, ale Celica 143KM to w takim razie w ogóle nie jedzie.
W takim razie... w ogóle widać że nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz... :D

Z linkiem Altezzy kiepsko trafiłeś bo silnik jest fajny ale do is200 pasuje jak pięść do nosa... a jeżeli chodzi o ostatnią odsłonę to tu też trafiłeś kulą w płot bo na eu ostatnia odsłona w kategorii zwyklak to jest 3sge a w kategorii wykręcone 3sgte która zostawia w tyle tego beemsa i to konkretnie.

Podsumowując:

Silnik z ts czyli 2zz jest max kupą pod każdym względem i serwisowym i osiągów.
A do tego przyjmij jedną złotą zasadę moc nie jest odzwierciedleniem realnych osiągów auta a tym bardziej doznań płynących z jazdy.

P.s

Civic type r ep3 kosztuje x2 tego co corolla i celina... zgaduj zgadula czemu :D
A czemu zwyky gt po lifcie jest droższy od Ts-a ? :D
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10768
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

28 Lut 2020, 03:30

szybki napisał(a):Tzn.nie jedzie ... i tyle.

Autentycznie nie wiem co masz na myśli, bo przyśpiesza porównywalnie z innymi autami, które wymieniłem, choć na pewno elastycznością nie grzeszy.
szybki napisał(a):W takim razie... w ogóle widać że nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz... :D

To wyprowadź mnie z błędu.
szybki napisał(a):Silnik z ts czyli 2zz jest max kupą pod każdym względem i serwisowym i osiągów.
A do tego przyjmij jedną złotą zasadę moc nie jest odzwierciedleniem realnych osiągów auta a tym bardziej doznań płynących z jazdy.

Wiadomo, że na doznania składa się moc, moment obrotowy, ich dostępność w zakresach obrotów, masa auta, prowadzenie itd.
szybki napisał(a):Civic type r ep3 kosztuje x2 tego co corolla i celina... zgaduj zgadula czemu :D
A czemu zwyky gt po lifcie jest droższy od Ts-a ?

CTR to w sumie trochę inna liga - od silnika, przez zawieszenie, na budzie kończąc. TS ma za to lepsze wyposażenie i niepozornie wygląda. Ponadto płaci się za sam fakt, że to Type R i akurat Hondy ogólnie bardzo mocno trzymają cenę - nawet zwykłe wersje silnikowe.
VVincenty
Nowicjusz
 
Posty: 9

28 Lut 2020, 10:44

MG ZR spoko wybór, w przypadku 1.8 vvc uważać trzeba w kwestii przegrzania uszczelki pod głowicą, jeśli auto miało tą awarię to ważne aby sprawdzić, czy prawidłowo zostało naprawione itd.
Samo auto powinieneś dostać właśnie w okolicach 6-8 tys. w zależności od rocznika i stanu auta.
Jeśli chodzi o serwis i części to nie ma z tym problemu i nie ma co się bać.
Tom88T
Początkujący
 
Posty: 238
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: 508
Silnik: 2.0
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

28 Lut 2020, 22:23

VVincenty napisał(a):Autentycznie nie wiem co masz na myśli, bo przyśpiesza porównywalnie z innymi autami, które wymieniłem, choć na pewno elastycznością nie grzeszy.

Bardzo często mam po dwa auta jednocześnie i... moja celica ts (70k.km.) dostawała po d...od mojego drugiego auta niby 30km więcej ale też masy 300kg.więcej w automacie z epoki kamienia łupanego i bez turbo.

Realnie jazda tym autem wygląda tak że najpierw szukasz pół godziny skrawka idealnego asfaltu, potem idealna temperatura potem skupienie się na zmianie biegów i wtedy może uda się ruszyć zgodnie z tym co funduje fabryka. A w życiu wygląda tak że na światłach ktoś z kim chcesz się ciachnąć nawet nie zwróci uwagi że ruszyłeś...
VVincenty napisał(a):Wiadomo, że na doznania składa się moc, moment obrotowy, ich dostępność w zakresach obrotów, masa auta, prowadzenie itd.

No widzisz jak ładnie piszesz więc co ma z tych cech 2zz?
Nic... zakres użytecznych obrotów jest max krótki i przy ruszaniu nie do wykorzystania... potem nie jest lepiej bo skrzynia tematu nie obrabia (potem o tym napiszę), niut jak w motocyklu a masa auta...
VVincenty napisał(a):CTR to w sumie trochę inna liga - od silnika, przez zawieszenie, na budzie kończąc. TS ma za to lepsze wyposażenie i niepozornie wygląda. Ponadto płaci się za sam fakt, że to Type R i akurat Hondy ogólnie bardzo mocno trzymają cenę - nawet zwykłe wersje silnikowe.


Żadna inna liga jest ta sama klasa auta, te same założenia tylko technicznie nie trafione. I akurat tylny zawias nic do tego nie ma bo ufo ma belkę i trzyma cenę a corolla TS jest tańsza od zadbanej 1,4...


Technicznie:

Silnik 2zz ma problemy

- z przekręcaniem się panewek bo jest nieprecyzyjna skrzynia a masz chwilę na zmianę biegu po zapodaniu vvti-l.
- problem rozrządu i prowadnic
- wrażliwość na oliwy (hydraulika głowy potrafi nie zadziałać) i wciąganie jej.
- nie trzyma mocy

Ogólnie silnik specjalnej troski.

Coś potrzebujesz więcej wiedzieć :mrgreen: :?:
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10768
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

29 Lut 2020, 13:53

szybki napisał(a):Bardzo często mam po dwa auta jednocześnie i... moja celica ts (70k.km.) dostawała po d...od mojego drugiego auta niby 30km więcej ale też masy 300kg.więcej w automacie z epoki kamienia łupanego i bez turbo.

Realnie jazda tym autem wygląda tak że najpierw szukasz pół godziny skrawka idealnego asfaltu, potem idealna temperatura potem skupienie się na zmianie biegów i wtedy może uda się ruszyć zgodnie z tym co funduje fabryka. A w życiu wygląda tak że na światłach ktoś z kim chcesz się ciachnąć nawet nie zwróci uwagi że ruszyłeś...

Trochę chyba przesadzasz - jak przeciągniesz silnik niemalże do odcinki, wbijesz kolejny bieg i nie wypadniesz z liftu to pojedziesz, choć podobno wymaga to trochę wprawy. :D
szybki napisał(a):No widzisz jak ładnie piszesz więc co ma z tych cech 2zz?
Nic... zakres użytecznych obrotów jest max krótki i przy ruszaniu nie do wykorzystania... potem nie jest lepiej bo skrzynia tematu nie obrabia (potem o tym napiszę), niut jak w motocyklu a masa auta...

W zasadzie wszyscy twierdzą, że "kop" po wejściu w lifta jest dużo mocniejszy niż w VTEC-u, więc pewnie wcześniej moment obrotowy jest stosunkowo niski i stąd to nagłe przyśpieszenie. Yamaha silnik projetkwała, więc pewnie miał być taki motocyklowy. W lekkim Lotusie Elise daje radę i jest frajdy co nie miara.
szybki napisał(a):Żadna inna liga jest ta sama klasa auta, te same założenia tylko technicznie nie trafione. I akurat tylny zawias nic do tego nie ma bo ufo ma belkę i trzyma cenę a corolla TS jest tańsza od zadbanej 1,4...


Technicznie:

Silnik 2zz ma problemy

- z przekręcaniem się panewek bo jest nieprecyzyjna skrzynia a masz chwilę na zmianę biegu po zapodaniu vvti-l.
- problem rozrządu i prowadnic
- wrażliwość na oliwy (hydraulika głowy potrafi nie zadziałać) i wciąganie jej.
- nie trzyma mocy

Ogólnie silnik specjalnej troski.

Docelowo klasa ta sama, nowe nawet cenowo mocno nie odstawały, ale jednak CTR jest znacznie lepszy i to miałem na myśli pisząc o innej klasie.
Niby wielowahacz lepszy, ale w praktyce jak konstruktorzy wszystko ładnie zestroją to jest równie dobrze albo nawet lepiej np. stare Saxo, które kiedyś miałem skręcało super.

Z wad 2ZZ-GE jest jeszcze miska olejowa i pompa, ale to raczej tyczy się zabaw na torze albo wyjątkowo krętych dróg.

szybki napisał(a):Coś potrzebujesz więcej wiedzieć :mrgreen:

To może coś tych pozostałych autach wiesz?
Renault Clio Sport, 206 RC chyba sobie odpuszczę, bo nawet ogłoszenia wartego zainteresowania nie mogę znaleźć, a jedno Clio, które miałem blisko siebie oglądałem i to był dramat. Wiele części jest śmiesznie tanich, ale są też specyficzne do tego konkretnego modelu i kosztują krocie. Samochody mają swoje lata, łatwo nie miały, dostępność aut i części coraz niższa.

Na chwilę obecną rozważam MG ZR 160 jako tańszą alternatywę oraz na granicy budżetu Grande Punto z T-Jetem (może MiTo, ale moim zdaniem trochę dziwnie wygląda) i Colt Ralliart. Mitsubishi ma podobno świetny silnik, którego protoplasta zadebiutował kilkadziesiąt lat temu. Zresztą T-Jet też oparty jest na sprawdzonej i wiekowej konstrukcji. Szukając po forum widziałem, że miałem styczność z Coltem.
VVincenty
Nowicjusz
 
Posty: 9